Limitowana kolekcja wiosenna Bell- Magical Fairy Tale
Cześć,
W kolekcji znajdziemy:
Bell co 2 miesiące wpuszcza nową kolekcję limitowaną w Stefie piękna w Biedronkach. Obecna, Magical Fairy Tale, jest dostępna od początku kwietnia (pewnie do końca maja).
Tym razem mamy magiczną bajkę na wiosnę. Kolekcja jest, jak zwykle, ładna wizualnie i tym razem głównym motywem są motyle.
W kolekcji znajdziemy:
- sypkie pigmenty w 2 odcieniach 9,99zł/szt
- korektor pod oczy w 2 kolorach 9,99zł/szt
- cielistą kredkę do oczu 8,99zł
- tusz do rzęs 11,99zł
- rozświetlacz 13,49zł
- błyszczyki w 3 wariantach 9,99zł/szt
- pomadki w 3 wariantach 9,99zł/szt
- lakiery do paznokci w 3 kolorach 7,99zł/szt
Fairy Dust Eye Pigment- sypki pigment do oczu
Mamy do wyboru 2 kolory:
- 001 Peachy -Pink Bling - pigment na białej bazie opalizujący na różowo.
- 002 Starlit Bling - żółto- złoty pigment (mam wrażenie, że o lekko limonkowym podtonie)
Pigmenty są ładne, najlepiej prezentujące się na mokrej bazie. Opakowania porządne
Magic Wand Eye Concealer- kryjący korektor pod oczy (5g)
Korektor dostępny w 2 odcieniach: 001 (ivory) i 002. Korektor jest lekki ale dobrze kryjący i bardzo żółty.. Kolor 001 sprawdzi się bladziochom. Korektory nie ciemnieją.
Eye Bright Pencil - rozświetlająca kredka do oczu
Kredka wysuwana, w sklepie dodatkowo zapakowana w kartonik. To chyba moja pierwsza kredka z kolekcji "biedronkowych" do oczu, którą jest naprawdę miękka! Miłe zaskoczenie. Producent obiecuje wodoodporność ale ja bym aż tak bardzo w to nie wierzyła. Oczywiście wszystko też zależy od oka ale u mnie ona nie przetrwała całego dnia.
Fairy Doll Mascara- Mascara intensywnie pogrubiająca (9g)
Opakowanie mimo, że małe to wydaje się ciężkie. W środku znajdziemy sylikonową szczoteczkę o niestandardowym kształcie. Tusz daje ładny efekt pogrubienia i wydłużenia rzęs. Sprawdzi się na co dzień.
All Over Glow- potrójny rozświetlacz do twarzy (9g)
Jedni go pokochają, inni będą zawiedzeni- wszystko zależy czego szukacie. Zacznę od pięknego, prostego opakowania- holograficzny motyl robi wrażenie! W środku znajdziemy rozświetlacz w 3 kolorach- brzoskwiniowo- różowy, złoto- limonkowy (podobny do pigmentu 002), róż. Zmieszanie kolorów pozwala nam uzyskać jasne złoto opalizujące na róż. Moim zdaniem bardzo ciekawy efekt. Rozświetlacz jest bardzo suchy, więc się sypie.
Magical Lip Volume- błyszczyk optycznie powiększający usta
Tricolor Lip Gloss-trójwarstwowy błyszczyk do ust
Błyszczyk powiększający usta pojawiał się kilkakrotnie w poprzednich kolekcjach limitowanych. Tym razem się na niego skusiłam. Pachnie super słodko, lekko kwiatowo. Jest to przezroczysty błyszczyk z błyszczącą drobiną. Po chwili daje efekt mrowienia ust. Ładny i prosty w aplikacji na szybkie poprawki w ciągu dnia.
Błyszczyk trójwarstowowy jest dostępny w 2 wariantach kolorystycznych:
- 001 róż
- 002 delikatny róż
Błyszczyk ma trzy warstwy: różowy, przejściowy żłóty lub liljowy oraz wartswa przezroczysta z drobinami. Przy wyciąganiu aplikatora warstwy przenikają się dając w efekcie róż. Konsystencja gęsta ale efekt zwykłego błyszczyka. Spotkałam się z opiniami, że przez tą trójwartswowość wygląda jak kosmetyk dla dzieci. Dla mnie to gadżet, który przy użytkowaniu straci wygląd (kolory w pewnym momencie pewnie się całkiem zmieszają). Zapach słodki, owocowy.
Fairy Kisses Pomadka do ust zmieniająca kolor
Butterfly Effect Lipstick- opalizująca pomadka do ust
Magical Sweet Lips- kremowa pomadka do ust
Bardzo lubię pomadki zmieniające kolor- dają na moich ustach ładny efekt. Tym razem w kolekcji znajdziemy pomadkę o sztyfcie liljowym a zmieniającym kolor na róż. Chyba rok temu również były takie pomadki dostępne i je uwielbiałam! Nie zwiodłam się i tym razem- piękny kolor, który długo zostaje na ustach (efekt tintu/ farbki). U mnie daje bardzo delikatny efekt zaróżowienia ust. Zapach słodki, owocowy.
Opalizująca pomadka to już dla mnie było za dużo. Lubię błysk ale ten był dla mnie nieciekawy. W transparentnej bazie zanurzone są spore drobiny.
Ostatnia pomadka to nude. W świetle sklepowym wydał mi się brązowawy ale producent obiecuje brzoskwiniowo- różowy kolor... Oceńcie sami.
Jakie uporządkowane swatche.<3 Wciąż nie wiem, co sądzić o tej kolekcji - chyba po prostu spróbuję ją jutro gdzieś dorwać i "pomacać" na żywo. Generalnie trochę zawiodłam się na jej oprawie. Wiadomo, że nie można oczekiwać fancy opakowania od np. rozświetlacza za nieco ponad dyszkę z Biedronki, ale jednak ta oprawa wypada dla mnie i tak słabo na tle poprzednich trzech. Mam wrażenie, że przy błyszczykach można spodziewać się gdzieś na opakowaniach osławionego ostrzeżenia przed udławieniem się małymi elementami... Plus dla Bell w tym wszystkim, że nikim się nie "inspiruje".
OdpowiedzUsuń