Maseczka z zielonej glinki
Zielona glinka
Pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Zawiera około 20 soli mineralnych (krzem, magnez, wapń, fosfor, sód, potas itd) oraz szereg mikroelementów i pierwiastków śladowych (selen, molibden, cynk i kobalt). Glinka zielona ma właściwości dezynfekujące i gojące.
Glinka zielona stosowana zewnętrznie działa na skórę dezynfekująco, absorpcyjnie (Absorpcja (od łac. absorptio – pochłanianie) – termin stosowany w wielu dziedzinach oznaczający pochłanianie, wchłanianie), łagodząco.
Ma również właściwości czyszczące, oczyszczające, regenerujące, odżywcze i wzmacniające. Ze względu na wybitne właściwości absorpcyjne stosowana jest w maseczkach oczyszczających do cery tłustej, zanieczyszczonej i trądzikowej. Dezynfekuje skórę, absorbuje sebum, bakterie i toksyny, zamyka pory, przyspiesza gojenie się ran. Skóra nabiera świeżego i zdrowego wyglądu.
Moją zieloną glinkę kupiłam w warszawskim sklepie zielarskim Zielarnia na Hożej.
Jest to zmielona glinka od francuskiego producenta Cattier Paris. Za 250g zapłaciłam ok. 35zł. Jest bardzo wydajna ponieważ używam jej już rok i jeszcze spokojnie starczy mi na kolejny!
Do mojej maseczki dodaję wodę różaną, która wzbogaca działanie glinki. O wodzie różanej więcej pisałam TUTAJ.
Maseczka z glinki
- Czubata łyżeczka sproszkowanej glinki zielonej
- Łyżeczka wody lub wody różanej
- Mieszamy wszystko do uzyskania kremowej postaci
- Nakładamy na twarz omijając okolice oczu i ust --> twarz powinna być wcześniej oczyszczona + zalecany jest również wcześniej wykonany piling
- Glinkę trzymamy na twarzy (cera normalna) 20-30 min; (cera wrażliwa, trądzikowa) 10-15min;
- UWAGA! Glinka nie może zaschnąć na twarzy! Należy skraplać twarz wodą lub nałożyć grubszą warstwę maseczki
- Glinkę zmyć ciepłą wodą lub tonikiem
Parę moich uwag do "przepisu"
- Mnie wystarcza czubata łyżeczka (jak widać jest tan dosyć duża górka) aby pokryć całą twarz;
- Jeśli łyżeczka nie wystarczy, należy dodać więcej wody --> trzeba z tym uważać, żeby maseczka nie wyszła zbyt rzadka;
- Do łączenia wody z glinką używam pędzla do podkładu z serii Girls best friends (recenzja pędzli TUTAJ). Pędzlem jest dużo wygodniej i łatwiej nakładać maseczkę na twarz;
- Tak tak jak już napisałam wyżej twarz powinna być wcześniejszej oczyszczona. Dobrze jest również zrobić sobie pilling;
- Nie zalec się trzymać glinki dłużej niż 30 min
- Gdy glinka zasycha strasznie ściąga skórę- jest to nieprzyjemne uczucie. Aby nie doprowadzić do wyschnięcia glinki wlewam do miseczki po glince trochę wody różanej. Pędzlem mieszam ją z resztką glinki jaka pozostała w miseczce. Następnie zwilżonym pędzlem ponownie przecieram/ nakładam na twarz resztkę glinki. Dzięki takiemu zabiegowi pozostawiona glinka się nie zużywa i woda nie ścieka z buzi.
- Zmywamy dużą ilością wody.
- Maseczkę z glinki nie należy nakładać częściej niż 1 w tygodniu!
Twarz po maseczce jest sprężysta, delikatnie napięta, gładka i promienna. Same zalety!
Jeśli czujemy zbyt duże przesuszenie twarzy, nałóżmy krem nawilżający.
Komentarze
Prześlij komentarz