Maskara The Colossal Volum Express 100% black
Do tej pory używałam maskar z linii Miss Sporty, Wibo, Delia. Seria maskar the Colossal Maybelline wydawała mi się przereklamowana. Jednak w związku z zapotrzebowaniem na nowy tusz oraz promocją zdecydowałam się na mały eksperyment. Tusz w przecenie kosztował 18zł więc co najwyżej oddam go komuś- pomyślałam.
A tu niespodzianka- ZAKOCHAŁAM SIĘ w tym tuszu!
Szczoteczka w testerze nie wydawała się tak duża jak później stwierdziłam przy używaniu. Zazwyczaj szczoteczki jakich używałam były sporo mniejsze. Jednak jest to duży plus w tym tuszu- szczoteczka jest tutaj najważniejsza! Idealnie rozczesuje rzęsy, nakładając na nie odpowiednią ilość produktu.
Maskara pięknie wydłuża i pogrubia rzęsy! Czerń jest intensywna, głęboka.
Tusz bardzo szybko zasycha, utrzymując uzyskany efekt na cały dzień.
Raczej nie ma problemów w grudkami, a jeśli jakieś się pojawią to jest ich tak mało, że spokojnie je potem wyczesuję.
Tusz nie kruszy się w ciągu dnia.
Bardzo łatwo się zmywa. Nie podrażnia oczu.
Moje rzęsy trochę ciężko ujarzmić :) Naturalnie się podkręcają i mają skłonność do "nie słuchania się mnie".
Tutaj 2 warstwy tuszu na górnych rzęsach i 1 warstwa na dolnych.
A nawet jeśli nie jest wszystko idealnie, z daleka i tak nie widać małych niedociągnięć :D
The Colossal Volum Express 100% black
Cena: regularna ok 30zł; cena w promocjach ok. 20zł
Pojemność: 10,7ml
Data przydatności: 6 miesięcy od otwarcia
Dostępność: wszystkie drogerie w Polsce
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń