Sposób na wrastające włoski na nogach
Temat do którego zbieram się z napisaniem już pół roku.... udało mi się wygrać z tym problemem po paru latach walki. Cudownym sposobem na problemy z wrastającymi włoskami na nogach jest MASZYNKA DO GOLENIA. Odstawiam depilator i to pomogło. Oczywiście nie od razu ale jest zdecydowanie lepiej niż było.
Ale zacznę od początku, moja przygoda z akcją depilacją zaczęła się jako nastolatka. Używałam na początku maszynek a potem przestawiłam się na depilator. Był on wygodniejszy, oczywiście jak się do niego przyzwyczaiłam, nie musiałam codziennie lub co dwa dni się golić. Depilatora używałam przez dobre 4-5 lat. W między czasie zauważyłam że zaczynam mieć ciemne plamki na nogach, w których kryły się włoski. Poduszałam je i na początku bez problemu się ich pozbywałam. Późnej nie było to takie proste. W końcu skończyło się na tym, że włoski wrastały mi tak głęboko pod skórę, że mogłam je wydostać tylko igłą rozgrzebując sobie skórę. Moje "operacje" czasem trwały bardzo długo wygrzebując 2 cm potwory.... oczywiście zostawały ślady, strupy, zaciemnienia, plamy na nogach. Dodam, że moja skóra goi się bardzo długo. Wyglądałam jak dalmatyńczyk!
Próbowałam peelingów z drogerii ale nic nie pomagały. Co jakiś czas używałam gorącego wosku jednak też nie widziałam rezultatów. Wieloletnie osłabienie włosków przez depilator doprowadziło do tego, że miałam zapalenie mieszka włosowego, a niektóre włoski nie mogąc przebić się przez skórę wrastały głęboko w głąb.
Używałam kremu z mocznikiem Pilarix po każdym goleniu. Efekty były niewielkie. Kupiłam również Folisan, który trochę pomógł ale nie zniwelował problemu. Wszystkie te produkty były polecane w Internecie i niektórym dziewczynom pomogły. U mnie nic się nie sprawdziło...
Kupiłam rękawicę peelingującą kessa- systematyczne zabiegi rękawicą przyniosły efekty. Jednak zdecydowałam się na porzucenie depilatora. Golę się teraz maszynką do golenia i po kilku miesiącach widziałam poprawę. Włoski nadal wrastały ale już nie tak głęboko i nie w takich ilościach jak kiedyś. Po ponad roku widzę dużą poprawę. Jeśli pojawi się jakiś wrastający włosek to tylko jeden. Nadal używam rękawicy peelingującej raz na jakiś czas.
Rozumiem dziewczyny, które rozpaczliwie szukają porad jak sobie z tym problemem poradzić. Ja w pewnym momencie się tym aż tak bardzo nie przejmowałam i eksponowałam nogi w sukienkach lub spódniczkach. Bardzo długo trwało zanim przestałam uważać wrastające włoski za mój główny problem.
Podam wam czego używałam, może komuś pomoże:
- Krem PILARIX ok. 25zł za 100-150ml (apteki, Allegro)
- Płyn FOLISAN firmy Depilative ok. 50zł za 150ml (Allegro)
- Rękawica peelingująca kessa pisałam o niej TUTAJ ok. 30zł (Internet, Allegro)
Komentarze
Prześlij komentarz